CZAS
Multimedialna wystawa
studentów I roku mgr
WYSTAWA JEST WYDARZENIEM TOWARZYSZĄCYM 13-STEJ NOCY MUZEÓW W OPOLU,
PREZENTOWANA W MUZEUM WSI OPOLSKIEJ, 15-TEGO MAJA 2021 ROKU,
W GODZINACH 20:00-23:00
W dzisiejszym świecie, w którym życie nabiera coraz większego tempa, potrzeba refleksji nad pojęciem czasu, wydaje się oczywista. W ostatnim roku staliśmy się wręcz jego (czasu) zakładnikami. Ścigaliśmy się z nim, w nadziei na szybkie opracowanie odpowiednich sposobów leczenia, szczepionek i terapii, z drugiej strony pragnąc przyspieszyć jego upływ w nadziei na jak najszybszy powrót do jakże umownej “normalności”. Poczucie upływu czasu zmienia się wraz z naszym życiem, wiekiem i towarzyszącymi nam emocjami. Pomimo różnorodnych, często niezwykle wyrafinowanych technicznie, sposobów jego obliczania, nie jesteśmy w stanie w żaden sposób nim kierować, ani na niego wpływać. Czas pozostaje więc jedną z tych właściwości świata które całkowicie wymykają się naszej kontroli, co w kontekście naszego biologicznego uzależnienia od jego upływu, stawia go w centrum naszej egzystencji.
Studenci Wydziału Sztuki Uniwersytetu Opolskiego w prezentowanych projektach zmierzyli się z zagadnieniem czasu, jego upływu i postrzegania w wymiarze indywidualnym jak i społecznym. Efektem ich poszukiwań są interdyscyplinarne realizacje, w których wykorzystane zostały narzędzia i techniki charakterystyczne dla nowych mediów. Począwszy od działań audiowizualnych, poprzez instalacje mappingowe, dźwiękowe i świetlne, aż do projektów interaktywnych angażujących odbiorcę. Wszystkie zachęcają do przyjęcia niestandardowej perspektywy, zadają pytania o istotę, upływ i nasz odbiór czasu.
Wystawa jest próbą, nie tyle odnalezienia odpowiedzi na pytania o naturę czasu, co refleksją nad naszym do niego stosunkiem i zróżnicowaną percepcją.
Autorzy prezentowanych prac: Alicja Grzesik, Kasia Havrylova, Dominika Kulka, Karolina Maćków, Rafał Mielnik, Agnieszka Plech, Monika Polak, Anton Uhlov
Prace powstały pod opieką artystyczną dr hab. Bartosza Posackiego i dr Pauliny Ptaszyńskiej.
Alicja Grzesik – ODCISK
Ludzkość ciągle się rozwija. Znajdujemy coraz to lepsze, szybsze sposoby na wykonywanie pewnych czynności. Swój wzrok mamy ciągle wbity w przyszłość, zapominając przy tym całkowicie o przeszłości. Ostatni wiek przyniósł ze sobą tyle zmian technologicznych wpływających na nasze życie w sposób, z którego często nie zdajemy sobie nawet sprawy. Projekt „Odcisk” ma na celu przybliżyć przeszłość, w której żyli nasi dziadkowie i pradziadkowie, przeszłość w której rodzina większość czynności wykonywała sama, ręcznie, poświęcając na to wiele czasu.
Źródła:
https://www.muzeum-radom.pl/gazeta-kufer/proste-jak-budowa-cepa/2324
https://forum.knittinghelp.com/t/how-long-does-it-take-you-to-knit-a-pair-of-socks/12370
Kasia Havrylova – Puls
Kiedyś rok rozpoczynał się wiosną. Życie w dużej mierze zależało od siewu, przygotowania gruntu, pogody i wielu innych czynników. Obecnie zapominamy o tych zależnościach idąc do sklepu i kupując niezbędne nam produkty. Czas zmienia priorytety i ludzi.
Dominika Kulka – ODCISK
Niezwykłe wydarzenie w wiosce. Chodzi pogłoska, że za chatą jednego z mieszkańców coś w nocy świeci. Coś wyrosło. Co to jest? Nikt naprawdę nie wie. Niektórzy nie wierzą, inni są przekonani, że potrafią to świetnie wytłumaczyć. Ja osobiście, pewnie jak wielu z nas, spotykam codziennie niewyjaśnione zjawiska. Mogą być małe, jak jakaś rzecz którą zobaczymy na ulicy w drodze do pracy i wyda nam się dziwna, ale zaraz o niej zapominamy. Nie mamy czasu podążyć za tym białym królikiem. Niektóre zagadki zostają z nami na zawsze i co jakiś czas wypływają nierozwiązane na powierzchnię pamięci. Jak nietypowe zachowanie kogoś, które mnie zaskoczyło, a nie zdobyłam się na odwagę, żeby poprosić tę osobę o wyjaśnienie. Przez to zapamiętałam ten moment w czasie. Podoba mi się, kiedy życie sugeruje nam, że może jednak nie wiemy jeszcze wszystkiego. Dlatego nigdy nie przestaje być fascynujące.
Karolina Maćków – CIEŃ
W starym domu już nikogo nie ma, zostały tylko wspomnienia i dawne historie. A co jeśli moglibyśmy zobaczyć cienie przeszłości, gdy jeszcze w chacie byli mieszkańcy.
Wróćmy do dawnych lat, spójrzmy w okno młodej pary, która zaczyna wspólne życie. Zwykłe sytuacje, codzienne sprawy, pozostawione wspomnienia. Mimo że przeminęły, to obecne są ich cienie.
Rafał Mielnik – OSWOIĆ CZAS
Jak ten czas powoli leci, Pierwsza, druga, w pół do trzeciej… Gdyby można zrobić czary, Ponapędzać te zegary…, a z drugiej strony tak ucieka, że niemal przecieka nam przez palce.
Chciałbym wiedzieć dlaczego w tym momencie, tu i teraz, czas albo się wlecze, albo szybko pędzi. Dlaczego na dentystycznym fotelu wskazówka zegara przesuwa się wolniej, a na safari w Tanzanii gna tak, że minuta zdaje się sekundą. Dlaczego w poczekalni ciągnie sią niemiłosiernie, a na koncercie Rammstein dwie godziny to chwila.
Jak to z tym czasem jest? Wiadomo na pewno, że im człowiek starszy tym biegnie szybciej. Wiąże się to z częstotliwością wydarzeń, które są warte zapamiętania. Z wiekiem tych istotnych chwil, wydarzeń, czy poznawczych momentów jest coraz mniej. Dni są więc podobne jeden do drugiego, zacierają się i rozmywają w swojej ilości.
Tak więc czy Isaac Newton na pewno miał rację twierdząc, że czas płynie jednostajnym tempem i nic nie wywiera na niego wpływu? A może rację miał Gottfried Wilhelm Leibniz, który twierdził, że czas istnieje tylko wtedy jeśli istnieją zdarzenia i relacje między nimi? A może – jak twierdził Albert Einstein – czas nie jest jednoznacznie określony, ale zależy od ruchu obserwatora?
Agnieszka Plech – BEZCZAS
CZAS to pojęcie fenomenalnie pojemne.
Niemal automatycznie uruchamia skojarzenia z ideami przeszłości, teraźniejszości i przyszłości oraz z mechanizmami pamięci i świadomości – zarówno indywidualnej, jak i mitycznej. Zastanawiające, że przeszłość często wydaje się człowiekowi zanurzona w ciemności, a przyszłość – przeważnie jawi się w jasnych barwach. Iluzje, lęki, intuicje lub wizje dotyczą jednak zarówno przeszłości jak i przyszłości.
Stare wiatraki zawsze pobudzały moją wyobraźnię. Stojące zazwyczaj na uboczu, w wolnej przestrzeni sprawiały wrażenie indywidualistów, filozofów. Chwytające w swoje ramiona powietrzny, niewidzialny żywioł i przekształcające go w energię, mogą być dowodem kreatywności i postępu, lecz równocześnie – symbolem przepływu myśli, wspomnień oraz fantasmagorii. I stojąc nieruchomo w teraźniejszości – w niejakim „bez-czasie”, poruszają swoimi ramionami, odpychając przeszłość i wznosząc się w przyszłość.
Teksty poetyckiej prozy Marka Szyryka sprowokowały mnie do medytacyjnej podróży w myślach, zanurzonych w różnych wymiarach czasu. Dziękuję.
Monika Polak – TROCHĘ CZUŁOŚCI
Zwierzęta to nie przedmioty. Obecnie jesteśmy świadomi tego, że czują, a także jak wygląda pozyskiwanie z nich pokarmu. Stały się produktem. Dawniej ta świadomość wyglądała inaczej.
Zwierzęta towarzyszą człowiekowi i są przez niego wyzyskiwane od lat. Kiedy jeszcze nie było maszyn i elektryczności, była to codzienność. Od zwierząt często zależał los rodzin. Siła, futro, mięso, to wszystko i jeszcze więcej umożliwiało ludziom funkcjonowanie. Zwierzęta były pomocnikami i bardzo ważnymi towarzyszami. Ciężko jednak powiedzieć, że były przyjaciółmi. Obecnie mówi się o psach i kotach jako o członkach rodzin, czego ciężko doszukać się w dawnej mentalności.
Zwierzęta gospodarskie zasługują jednak na taką samą czułość, jaką daje się dzisiejszym pupilom. W moim projekcie pokazuję zwierzęta i głaszczące je dłonie. Dotyk jest ważny w budowaniu więzi, może uspokajać i koić. Na farmie tego nie dostawały, ale chcę im to zwrócić.
Anton Uhlov – ŚPIEW
Czas jest bezlitosny. Czas to ewolucja i zniszczenie, pokój i wojna, narodziny i śmierć. Z czasem ludzi na Ziemi jest coraz więcej. Zawłaszczamy ją wypierając inne gatunki.
Śpiew ptaków jest czymś magicznym. Zwykły las od razu się zmienia gdy zaczynają śpiewać ptaki, staje się przyjemniejszy i bezpieczniejszy. Gdy ptaki milkną, wiemy że zbliża się niebezpieczeństwo. Zazwyczaj słyszymy tylko śpiew, nie wiedząc zwykle gdzie znajduje się jego źródło.
Wyobraźmy sobie teraz świat bez odgłosów natury, wyjących wilków, śpiewających ptaków. W moim projekcie naśladowałem odgłosy ptaków znajdujących się w czerwonej księdze gatunków zagrożonych wyginięciem. Mieszają się one teraz swobodnie z dźwiękami innych, które jeszcze na co dzień nam towarzyszą. Nie wiemy jednak na jak długo i kiedy również dołączą do kart czerwonej księgi.
Autorką plakatu do wystawy jest Karolina Maćków